Portret z szuflady.

Od czasu do czasu przeprowadzam sobie porządki na dysku, mające na celu pozbycie się starych, kiepskich ujęć. Na szczęście podczas takich porządków udaje się też znaleźć kadry, które w pierwszym kontakcie nie przypadły mi do gustu, a teraz, po kilku miesiącach/latach widzę w nich jednak ciekawe ujęcie.
Dziś prezentuję prosty portret Klaudii, który wykonałem na jednych z warsztatów foto organizowanych przez firmę Fujifilm. Zrobiłem to zdjęcie w naturalnym świetle zastanym, a fotografowałem aparatem Fujifilm X-Pro1, który to zakupiłem jakieś 4 miesiące po tych warsztatach (i wciąż uważam go za jeden z najwspanialszych aparatów jakie kiedykolwiek powstały).

Klaudia.

Komentarze

Popularne posty