W inny wymiar.

Drzwi, bramy - zawsze ciekawiło mnie, co za nimi się kryje. To takie portale w inną rzeczywistość, a jednocześnie strażnicy prywatności.

Tu chyba łatwo wywnioskować, co jest za drzwiami - pewnie gołębnik. Ale czy na pewno?

Złota zasłona w oknach, a metalowe drzwi wymalowane niezbyt ambitnym graffiti. 

Brama wjazdowa do starej kamienicy. W środku może być parking dla starych, wysłużonych samochodów, albo dla pięknego, nowego Ferrari.

Stalowa krata chroni dostępu prywatnej, słonecznej przestrzeni, oraz do schodów prowadzących do...?

Wąskie drzwi w potężnym, wysokim, ceglanym murze. Otwarte, zachęcają do wspięcia się po stromych schodach do zapewne ciekawego wnętrza skrytego w tych potężnych murach.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty