Ognie na niebie.

Kilka dni temu nieopodal ostro świętowano dni osiedla (chyba). Na zakończenie postanowiono puścić z dymem sporą górkę pieniędzy, byleby coś ładnie błyszczało na niebie. Ja osobiście wolę oglądać gwiazdy, choć pamiętam jaką radość dawało mi oglądanie sztucznych ogni zza czasów dziecięcych :)
Niestety, ten pokaz nie był spektakularny - fajerwerki trwały długo, ale rozbłyski nie były specjalnie wielkie i kolorowe. Za to w sam raz do ukazania w kwadratowym kadrze!







Komentarze

Popularne posty