Gdzie magazynujesz swoje zdjęcia?

Dawno dawno temu, w odległej galaktyce zdjęcia można było oglądać dopiero po wywołaniu kliszy - zdjęć zwykle było nie więcej niż 36 z rolki, a po obejrzeniu lądowały w albumie fotograficznym. Czasy się zmieniły, mamy teraz matryce cyfrowe - a co za tym idzie, zupełnie zmieniony sposób "wywoływania" zdjęć. Pominę fakt, iż w większości zdjęcia z naszych cyfrówek czy telefonów nigdy nie zostaną zamienione na papierową wersję (a szkoda).
Gdzie w takim razie magazynować dziesiątki tysięcy fotgrafii, lepszych, czy gorszych? Oto kilka propozycji.

1. Na dysku komputera - wygodnie, szybko, względnie bezpiecznie. W dzisiejszych czasach dyski mają ogromną pojemność i są w miarę bezawaryjne. Dlatego większość fotek ląduje właśnie tu - na twardym dysku naszego komputera.
2. Na płytach DVD/CD - najmniej lubiana przeze mnie forma magazynowania. Dlaczego? Ponieważ płyty mają ograniczoną żywotność, zwykle mierzoną w kilkunastu latach... Poza tym, jeśli często z nich korzystamy, łatwo się niszczą i sprawiają problem w odczytywaniu. Z drugiej strony są stosunkowo tanie, a dzięki bezpiecznym opakowaniom mogą zapisać nasze fotki niewielkim kosztem. Zakup kilku płyt DVD jest znacznie tańszy, niż przenośnego dysku...
3. Na kartach pamięci - bo są coraz tańsze, a do tego szybkie. Niestety, ale są też dość awaryjne i w najmniej odpowiednim momencie można pozbawić się cyfrowych wspomnień... Łatwo też je zgubić!
4. Na wirtualnych dyskach - Dropbox, Skrydrive, Google Drive itp. itd. - moim zdaniem najbardziej przyszłościowa forma zapisu danych. Praktycznie bezawaryjne, pozwalające na oglądnięcie zdjęć na całym świecie (pod warunkiem dostępu do internetu) bez noszenia dodatkowego sprzętu, poza telefonem. Niestety - dyski "w chmurze" posiadają też wadę. Można je okraść, przez shackowanie. To raczej rzadkość, bo kto by chciał kraść nasze zdjęcia z urodzin/wesela/chrzciń itp., ale zdarzyć się i tak może. A jak jesteś już znanym fotografem, to z całą pewnością na wirtualnym dysku zdjęć nie trzymasz :) Działają w każdym systemie, czy to windows, czy linux, android, iOS itp.
5. Na portalach społecznościowych - właściwie te strony istnieją po to, by dzielić się zdjęciami. Ale niestety, w większości przypadków zdjęcia wgrywane na nie ulegają kompresji - przez co znacznie tracą na jakości. Dla amatorów chwalenia się dziećmi/samochodami/zaliczonymi imprezami - bezcenne i niezastąpione ;)

Jak widać sposobów na archiwizację zdjęć jest mnóstwo. Mimo wszystko uważam, że zdjęcia najlepiej wyglądają... wywołane na papierze.

Komentarze

Popularne posty